Od czarnego uciekam

Sierpniowe wyzwanie Kwiatu Dolnośląskiego ma kolor czarny. Bardzo mnie to wyzwanie zmęczyło. Miało być na czarno, a ja tak bardzo od tego koloru ostatnio staram się uciekać! Brrr, ciężko było. I długo myślałam jak to czarne ugryźć.
U Michellki zapożyczyłam zdjęcie drzwiczek (za jej pozwoleniem). Są czarne, podrapane, stare, zniszczone, ale przez szpary widać coś... zielonego! I jak się te drzwiczki uchyli ...

Zrobiłam tag - niewielkie to, bo ma 15x9 cm. I chociaż kolorem wiodącym jest czarny, to jednak wystarczy lekko otworzyć drzwi...

Oto moja Nadzieja:








Wykorzystałam media i umiejętności nabyte na warsztatach Ayedy, okrągłą serwetkę zrobiłam na szydełku i pomalowałam na czarno, kwiatki z Rapakivi. 
Choćby nie wiem, jak było czarno, zawsze jest Nadzieja...

Komentarze

  1. Wyszedl wspaniale , nieco mrocznie, ale z nadzieja na jasniejsze jutro.Pieknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest mrocznie ale nadzieja JEST:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko! Ależ piękne! Muszę Ci porobić więcej zdjęć drzwiczek bo oprawiasz je po prostu cudownie!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każde słowo jest mile widziane.

Popularne posty