Skarby znalezione w bibliotece
W bibliotecznych papierach znalazłam prawdziwe skarby - stare, pożółkłe rewersy, karty katalogowe i karty książki. Żadna imitacja, najprawdziwsze, oryginalne, stareńkie. Same cuda:
I pierwsza zakładka do książki z wykorzystaniem tych dobroci
Ptaszek wraz z zakładką poleciał do Boei, w ramach wymiany w Silesian Craft. Mam nadzieję, że kilka starociowych skarbów włożonych dodatkowo do koperty, ucieszy także moją wymiankową połowę.
Kocham książki, więc zakładka wirtualnie wędruje do
Stempel&Kartoon na wyzwanie "To, co kocham"
wow ale skarby znalazłaś ;) zakładka śliczna ;)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszło - co oryginał to oryginał - już marzy mi się takie stare archiwum - i pomyśleć że tyle takich rzeczy jest niszczone.
OdpowiedzUsuńCóż za znalezisko! I jeszcze to odręczne pismo... Od razu myśli się o osobie, która wypełniała karty, prawda?
OdpowiedzUsuńA zakładka piękna.
Piękna zakładka. ale cuda te karty!
OdpowiedzUsuńpiękna kompozycja i świetny materiał do recyklingu ... dziękuję za udział w wyzwaniu Stempel&Karton ;)
OdpowiedzUsuńCuuuudna praca! Dziękuję za udział w Stemplo&Kartonowym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalny pomysl :) przecudne wykonanie! gratulacje
OdpowiedzUsuńtag cudny! i te skarby....
OdpowiedzUsuń