Koniec szkoły coraz bliżej
Szóstoklasistki przyszły do mnie z prośbą o pomoc w wykonaniu zaproszeń dla nauczycieli na zabawę absolwentów. Nie chciałam, żeby cała praca spadła na mnie. Zorganizowałam więc dziewczynom mini warsztaty.
One kupiły część materiałów, trochę znalazłyśmy w szkole (naprawdę! np. ten piękny pomarańczowy materiał na kwiatki! I na pewno nie cięłyśmy żadnych firan!), trochę w bibliotece, bo przecież w bibliotece jest wszystko... No i zabrałyśmy się do pracy. Razem z nauką poświęciłyśmy trzy godziny - i dwadzieścia zaproszeń jest.
Oto efekty naszej pracy -
One kupiły część materiałów, trochę znalazłyśmy w szkole (naprawdę! np. ten piękny pomarańczowy materiał na kwiatki! I na pewno nie cięłyśmy żadnych firan!), trochę w bibliotece, bo przecież w bibliotece jest wszystko... No i zabrałyśmy się do pracy. Razem z nauką poświęciłyśmy trzy godziny - i dwadzieścia zaproszeń jest.
Oto efekty naszej pracy -
Są szałowe, kwiatki prześliczne, dobra robota:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł z tymi warsztatami i wspólnym kartkowaniem! A efekt - niesamowity! Piękne zaproszenia Wam wyszły!
OdpowiedzUsuń